Najnowsza produkcja CANAL+ to nie tylko intrygujący mystery thriller, klimatyczny kryminał i historia z tzw. „dreszczykiem”. To również opowieść o kilku pokoleniach kobiet – o tym, jak ich losy pomimo upływu dekad splatają się i wiążą ze sobą. O tym, jak rodzinna przeszłość może wpływać na dzisiejsze życie. Więcej o serialowych protagonistkach w specjalnym materiale wideo. Finał CZARNYCH STOKROTEK już dostępny w serwisie streamingowym i na antenie CANAL+.
Jesteśmy przyjaciółkami. Obie pochodzimy z pogranicza, tyle że jedna z polskiej a druga z czeskiej strony. CZARNE STOKROTKI są dla nas bardzo osobistą historią. Chciałyśmy dotknąć tego, co rozegrało się na Dolnym Śląsku w czasie wojny i zaraz po wojnie, ale opowiedzieć to poprzez kobiety, bo zazwyczaj całą wojenną narrację zawłaszczają mężczyźni. A potem budują na tym swoje bohaterstwo. Całkowicie pomijając to, że dla nas, dla naszych dzieci, zwierząt, czy osób niebinarnych wojna wygląda zupełnie inaczej. Uważamy, że świat powinien usłyszeć historie wojenne opowiadane nie przez mężczyzn, a przez kobiety. Inaczej, tkwiąc w starych narracjach, nie powstrzymamy ich eskalacji. I nie udaremnimy następnych. Ale po to, by to zrobić, musiałyśmy sięgnąć po konwencję thrillera z mocno zarysowanym wątkiem nadprzyrodzonym, bo naszym zdaniem, dawało to szansę na spojrzenie na nieprzepracowane dotąd traumy wojenne i przekłamane narracje z nowej, zaskakującej perspektywy
mówią obie scenarzystki.
Porwała mnie postać Leny, która jest bardzo mocną osobą i posiada niesamowity świat wewnętrzny. Ma różne wizje, dzięki czemu przeżywa wiele różnych rzeczy, do których inni nie mają dostępu
dodaje grająca główną rolę Karolina Kominek.