PREMIERY CANAL+: "Nie mów zła", "Super/Man: The Christopher Reeve Story", "Transformers: Początek", "Bulion i inne namiętności" i inne produkcje, które można oglądać od grudnia - aktualizacja biblioteki

GDYBYŚCIE BYLI PAŃSTWO ZAINTERESOWANI OBEJRZENIEM KTÓREJŚ Z PONIŻSZYCH POZYCJI W CELU NAPISANIA RECENZJI - PROSIMY O KONTAKT NA ADRES PODANY W STOPCE.

"Super/Man: The Christopher Reeve Story", dokument, już o ofercie serwisu

Christopher przyszedł na świat w 1952 roku, w Nowym Jorku, jako pierworodny syn dziennikarki i nauczyciela. Od dziecka miał pociąg do występowania. Już jako dziesięciolatek przyłączył się do amatorskiej grupy teatralnej. Latem 1968 został przyjęty jako praktykant Williamstown Theatre Festival w stanie Massachusetts, gdzie zagrał w kilu spektaklach. W 1970 ukończył prywatną szkołę Princeton Country Day, w  1974 otrzymał licencjat Cornell University w Ithace, w stanie Nowy Jork i studiował teatr w prestiżowej Juilliard School z Robinem Williamsem.

Niewątpliwe największy rozgłos przyniosła mu rola w serii filmów opartej na komiksach DC Comics o superbohaterze. Wcielając się w Clarka Kenta w filmie Richarda Donnera Superman (1978), otrzymał nagrodę Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych (BAFTA) oraz nominację do nagrody Saturna. Sukces kasowy filmu sprawił, że powstały trzy sequele: w 1980 (nominacja do Saturna), 1983 (nominacja do Saturna) i 1987.

Konie stały się pasją Christophera w latach 80. Nie jego nieszczęście. Aktor nawet kupił konia czystej krwi amerykańskiej, na którym trenował, ale też startował w zawodach. Gdy, za namową swego trenera, ruszył na kolejne, tym razem w Virginii, nie przypuszczał, jak tragicznie ten start się dla niego skończy. 27 maja 1995 roku, podczas pokonywania toru przeszkód koń nagle się zatrzymał przed jedną z nich. Christopher przeleciał przez grzbiet zwierzęta i uderzył głową w bandę. Nie oddychał. Po pięciu dniach w szpitalu odzyskał świadomość. Był sparaliżowany od szyi w dół i niezdolny do samodzielnego oddychania. Resztę życia spędził na wózku, podłączony do respiratora. 

Po okresie załamania, kiedy żałował, że nie umarł, Superman zaakceptował rzeczywistość i rozpoczął działalność na rzecz osób niepełnosprawnych. Angażował się w instytucje wspierający niepełnosprawnych, organizował akcje charytatywne, zgodził się też na testowanie na sobie eksperymentalnych metod terapii. Zmarł w październiku 2024 roku. 

Film dokumentalny o Christopherze, w reżyserii twórców "McQueena", Iana Bonhôte’a i Petera Ettedguiego, zawiera nigdy wcześniej niepublikowane, intymne archiwalia osobiste aktora, pierwsze obszerne wywiady z trójką dzieci Reeve’a oraz rozmowy z hollywoodzkimi aktorami, którzy byli jego kolegami i przyjaciółmi. 

Początek. Świat Transformerów zupełnie z innej perspektywy. 

Tutaj dowiem się, jak naprawdę się to wszystko zaczęło. Doskonale zrealizowana animacja wraca na Cybertron, planetę, z której pochodzą Transformery. Planety o dziwo ciekawej, kolorowej, różnorakiej. Nie tylko obserwujemy życie botów pod jej powierzchnią, ale też zasiedlającą jej powierzchnię, intrygującą, jakby nieprzystającą do tego świata naturę. 

Głównymi bohaterami są Optimus Prime i Megatron, którzy wcale się tak jeszcze nie nazywają. Odnajdujemy ich jako przyjaciół: Oriona Paxa i D-16. Obaj pracują w kopalni energonu - życiodajnego źródła energii dla Transformersów. Tutaj jednak jest on wydobywany jeszcze w surowej formie, aby dopiero po właściwej obróbce stać się pożywieniem dla robotów. Górnicy pracują ciężko. Do tego ich opcja przekształcenia w pojazdy jest wyłączona. 

Wydarzenia pod powierzchnią Cybertronu następują po sobie błyskawicznie. W kopalni dochodzi o wypadku, przyjaciołom udaje się uratować jednego z górników, a ich przełożona zostaje po tym incydencie zdegradowana. Przywódca Cybertronu, który odbył wyprawę na powierzchnię planety w poszukiwaniu potężnego artefaktu, Matrycy Przywództwa, z okazji szczęśliwego powrotu do domu organizuje wyścig. Orion i D-16 decydują się wziąć w nim udział. Widzą w tym nadzieję na odmianę swej marnej, górniczej egzystencji. Nie pomylą się. 

Czy namiętność może mieć smak? Wietnamsko-francuski reżyser Tran Anh Hung („Rykszarz", „Zapach zielonej papai") udowadnia, że zdecydowanie tak! „Bulion i inne namiętności" (nagroda za reżyserię na festiwalu w Cannes) wciąga w świat doskonałej francuskiej kuchni, ale przede wszystkim w zmysłowy sposób pokazuje, że poprzez potrawy, smaki i aromaty można wyrazić najgłębsze uczucia.

Bohaterami osadzonego w drugiej połowie XIX wieku filmu są znakomita kucharka Eugénie (Juliette Binoche) i znany smakosz, gastronom Dodin (Benoît Magimel). Od 20 lat razem gotują, tworzą przepisy i wydają wielkie przyjęcia. Rozmawiają ze sobą głównie za pośrednictwem potraw, przygotowując wspaniałe buliony, sosy, przepiórki, turboty, warzywa z własnego ogrodu czy spektakularne desery. Świat, który wspólnie tworzą, pomaga im przetrwać najtrudniejsze życiowe momenty, a ich relacja przez lata ewoluuje.

Tran Anh Hung, luźno opierając scenariusz na powieści Marcela Rouffa i inspirując się autentyczną postacią Anthelme'a Brillata-Savarina, łączy romans z poetyckim kinem kulinarnym. Udowadnia również, że kino może oddawać niezwykły smak i aromat potraw, tak aby widz mógł rozkoszować się każdym ujęciem. Za oprawę kulinarną „Bulionu i innych namiętności" odpowiada Pierre Gagnaire, słynny francuski szef kuchni. Od czasów „Uczty Babette" nie było w kinach tak smakowitego filmu. Bon appétit!

Dwie rodzin: amerykańska i brytyjska poznają się na wakacjach we Włoszech. Amerykanie niedawno opuścili swój kraj i osiedlili się w Londynie. Biznes Bena Daltona upadł, a Louise Dalton szuka pracy w nowym kraju jako specjalista od PR. Paddy i Ciara natomiast zdają się prowadzić spokojne życie na angielskiej prowincji. Paddy jest bezpośredni, nie przejmuje się opinią otoczenia. Pomimo lekkiej rezerwy ze strony Loiuse, pary odnajdują wspólny język. Kiedy Paddy i Ciara zapraszają londyńczyków do siebie na wieś, Ci w końcu decydują się ich odwiedzić widząc w tym nadzieję na chwilową chociaż odskocznię od własnych problemów. 

Nie wiedzą, że to, co miało być fantastycznym weekendem przerodzi się w prawdziwy koszmar, a oni sami z gości staną się więźniami. 

Zachowanie Paddi'ego i jego żony staje się coraz dziwniejsze, wręcz niestosowne. Zaraz po dotarciu na miejsce Louise, o której wszyscy wiedzą, że jest wegetarianką, została zmuszona do zjedzenia "specjalnie" na ich przyjazd zabitej gęsi. Paddy z agresją reaguje na zachowanie swoje niemego syna i nakłania wszystkich do ryzykownej kąpieli. Zdaje się zaczynać dziwna, psychologiczna gra z gośćmi. Dobrze wychowani Amerykanie starają się zachować kulturalnie nawet w obliczu coraz bardziej krępujących wydarzeń. Akcja rozkręca się jak kula śnieżna wciągając rodzinę Daltonów w prawdziwy koszmar. 

W jednej z ról zdobywca BAFTY - James McAvoy. "Nie mów zła" to hollywoodzka wersja duńsko-holenderskiego filmu z 2022 roku pod tytułem "Goście". 

Niewinny randkowy teleturniej zamieni się w grę na śmierć i życie, gdy weźmie w nim udział psychopatyczny morderca. Oparty na prawdziwej historii Rodneya Alcali i Cheryl Bradshaw z lat 70. mocny debiut reżyserski Anny Kendrick – nominowanej do Oscara za rolę w filmie „W chmurach”, gdzie zagrała u boku George’a Clooneya, znanej także z serii „Zmierzch” oraz produkcji: „Księgowy” i „Zwyczajna przysługa”. W postać groźnego psychopaty wcielił się Daniel Zovatto gwiazda obrazów „Egzorcysta papieża” i kultowego „Coś za mną chodzi”

Młoda i obiecująca aktorka Cheryl chce rozkręcić swoją karierę, ale póki co jedyną propozycją dla niej jest udział w programie randkowym „The Dating Game”. Z braku innych opcji decyduje się wziąć w nim udział. Jednym z trzech uczestników programu jest przystojny Rodney Alcala, którego ujmujący sposób bycia i inteligentne odpowiedzi bardzo podobają się Cheryl. Dziewczyna jednak nie wie, że atrakcyjny i pozornie łagodny mężczyzna jest tak naprawdę psychopatycznym mordercą z obsesją na punkcie młodych i naiwnych kobiet. Kiedy oboje spotykają się w studiu – Alcala jest właśnie u szczytu swojej krwawej „kariery”.