Przed nami decydująca rozgrywka w PGE Ekstralidze. W tegorocznym, pierwszym finale zmierzą się żużlowcy Platinum Motoru Lublin i Betard Sparty Wrocław. Pierwszy mecz o złoto w Lublinie rozpocznie się już w niedzielę 17 września o godzinie 19:15. Transmisja z finału wyłącznie w CANAL+ SPORT5 oraz serwisie streamingowym CANAL+ online.
Ostatnie zwycięstwo Sparty zostało okupione poważnymi kontuzjami. Z powodu awarii motocykla niekontrolowany upadek zaliczył Maciej Janowski, który przeszedł już operacje prawej nogi. Z tego powodu kapitan Sparty nie wystąpi w pierwszym finałowym meczu, choć wielce prawdopodobne, że zabraknie go również w rewanżu. Drużyna z Wrocławia nie będzie też mogła liczyć na Charlesa Wrighta. Brytyjczyk, który awaryjnie dołączył do Sparty przed rewanżowym starciem w Apatorze, zdążył odjechać tylko dwa wyścigi. W swoim trzecim starcie uderzył potężnie w dmuchaną bandę i opuścił stadion w karetce. Poza złamanym obojczykiem, zawodnik ma złamane żebra i uszkodzone kręgi szyjne. Podobnie jak w przypadku Janowskiego, jego występ w finałowym meczu jest wykluczony. Na domiar złego, kontuzje ręki odniesioną w Grand Prix ciągle leczy Tai Woffinden, który również nie będzie mógł wystąpić w meczu przy Alejach Zygmuntowskich. Trzykrotny mistrz świata walczy z czasem, by pomóc przynajmniej w rewanżowym meczu, ale i w tym wypadku szanse nie są zbyt duże. Woffinden ma złamane kości śródręcza.
Sparta opiera swój optymizm na świetnej postawie juniorów, którzy w ostatnim meczu zdobyli łącznie 18 punktów. Do wysokiej formy Bartłomieja Kowalskiego i Kevina Małkiewicza muszą się jednak dostosować seniorzy, czyli były indywidualny mistrz świata Artiom Łaguta, a także Piotr Pawlicki i Dan Bewley. W składzie awizowanym „Spartan” jest też Connor Bailey, który jako reprezentant U24 Beckhoff Sparta Wrocław legitymuje się 39. średnią w Ekstralidze U24.
Przez większość sezonu zasadniczego Motor nie imponował do tego stopnia, co Sparta. Aktualny obrońca tytułu przystąpił do fazy play-off jako wicelider, który trzykrotnie ponosił porażkę. Jedna z nich miała miejsce w domowym meczu ze Spartą, gdy w końcówce kwietnia jadący w optymalnym składzie wrocławianie wygrali w Lublinie 46:44. Jeszcze większe problemy Motor przeżywał w drugiej połowie maja. Najpierw przegrał na toruńskiej Motoarenie, a potem, ku zaskoczeniu wszystkich, poległ w Grudziądzu w stosunku 56:34, tracąc punkt bonusowy. Od tamtej pory Bartosz Zmarzlik i spółka są jednak niepokonani. Platinum Motor Lublin wygrał zarówno oba ćwierćfinałowe mecze z FNS Apatorem Toruń, jak również oba półfinałowe starcia z Tauron Włókniarzem Częstochowa. Mecze z rywalem spod Jasnej Góry były szczególnie imponujące w wykonaniu Drużynowych Mistrzów Polski. Motor w obu meczach przekraczał barierę 50 punktów.
Drużyna dowodzona przez Macieja Kuciapę i Jacka Ziółkowskiego może liczyć na swoje najmocniejsze zestawienie. Nie ma już śladu po kontuzji Dominika Kubery, który stracił kilka tygodni sezonu. Ostatnio do jazdy wrócili dwaj rekonwalescenci – Jack Holder i Mateusz Cierniak. Zarówno Australijczyk, jak i polski junior są w pełnej gotowości przed finałowym meczem. Cały zespół Motoru jest w dobrej formie. Tak jak przed rokiem, świetnie dysponowany w fazie play-off jest Jarosław Hampel. Coraz szybciej rozwija się też najmłodszy w zespole Bartosz Bańbor.
Oba zespoły spotkają się po raz trzeci w tym sezonie. Sparta wygrała w kwietniowym meczu rozgrywanym przy Alejach Zygmuntowskich, ale o powtórkę takiego wyniku będzie niezwykle trudno, zwłaszcza, że wtedy aż 20 punktów zapewnili Janowski i Woffinden których tym razem zabraknie. Sparta została wtedy pierwszym od dwudziestu spotkań zespołem, który zwyciężył wyjazdowe starcie z Motorem. Po przegranej 44:46, „Koziołki” musiały czekać aż do dziewiątego sierpnia na okazję do rewanżu. We Wrocławiu wygrali jednak 49:41 i zbudowali jeszcze większą pewność przed kolejnym meczem ze Spartą. Nie można zapominać, że obie ekipy spotkały się w finale PGE Ekstraligi w sezonie 2021. Wtedy złoto padło łupem Sparty, a Motor na swoje pierwsze, historyczne mistrzostwo musiał poczekać do sezonu 2021, gdy w finale uporał się ze Stalą Gorzów.
Pierwsze finałowe starcie pomiędzy Platinum Motorem Lublin a Betard Spartą Wrocław zaplanowano na 17 września. Studio rozpocznie się o 18:45, zaś początek ścigania zaplanowano na 19:15. Transmisję z tego wydarzenia będzie można obejrzeć wyłącznie w Canal+Sport5 oraz serwisie streamingowym CANAL+ online.
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław: 1. Piotr Pawlicki 2. Connor Bailey 3. Kacper Andrzejewski 4. Artiom Łaguta 5. Daniel Bewley 6. Kevin Małkiewicz 7. Bartłomiej Kowalski
Platinum Motor Lublin: 9. Jarosław Hampel 10. Dominik Kubera 11. Jack Holder 12. Fredrik Lindgren 13. Bartosz Zmarzlik 14. Mateusz Cierniak 15. Bartosz Bańbor.
CANAL+ online to tysiące seriali i filmów na życzenie oraz informacje i sport na żywo. Dzięki specjalnemu programowi poleceń PODAJ DALEJ, można otrzymać tańszy dostęp do serwisu streamingowego. Wystarczy polecić serwis swoim znajomym, wykorzystując indywidualny kod polecający. Za jedno polecenie można otrzymać aż 15 zł rabatu na subskrypcję w kolejnym miesiącu, a osoba, której polecono serwis, od razu zapłaci o 15 zł mniej za pierwszy miesiąc korzystania z CANAL+ online. Podając dalej CANAL+ online można wspólnie ze znajomymi cieszyć się dostępem do najlepszego sportu, filmów i seriali.
Za dostęp do oferty serwisu można płacić wygodnie w miesięcznym modelu subskrypcyjnym i bez długoterminowej umowy, korzystać na wielu urządzeniach i odtwarzać treści w trzech streamach jednocześnie. Z CANAL+ online można obecnie korzystać przez przeglądarkę internetową, aplikację mobilną na iOS i Android, dekoder CANAL+ BOX 4K, aplikację w telewizorze z systemem Android TV, Samsung Smart TV i LG WebOS oraz przystawki Android TV i Apple TV.