Listopad w serwisie CANAL+ online - serial, dokument, film

Czy przez aplikację randkową można znaleźć miłość? Taką prawdziwą?

Po hitowej trylogii kinowej „Planeta singli” czas na kolejne opowieści pełne wzruszeń i humoru. Zupełnie nowe. Oto osiem historii, w których rozmaici bohaterowie szukają miłości i ją znajdują. Czasem nie szukają i znajdują, a czasem... jeszcze inaczej. Każdy z odcinków to samodzielna opowieść z innymi postaciami (w serialu gra plejada polskich aktorów i to ze wszystkich pokoleń), w innym nastroju, wyreżyserowana przez jednego z najciekawszych obecnie młodych polskich twórców filmowych. Łączy je aplikacja „Planeta singli” i łączy je miłość. W jej rozmaitych obliczach. Miłość pierwsza i miłość dojrzała, miłość nieoczekiwana i taka, w którą trudno uwierzyć. Jedne z historii rozgrywają się w miejscach, gdzie miłość jest częstym gościem – w szkole, czy na weselu, a inne tam, gdzie trudno się jej spodziewać, jak na przykład na posterunku policji. Ba, czasem miłość czeka na nas za granicą – w Pradze, czy Amsterdamie. Bo przecież miłość nie zna granic.

MOLOCH dramat, krymiał. Premierowe odcinki we środy od 3.11 o godz. 20:10 w Ale kino+, dostępne już w serwisie CANAL+ online. 

Ambitna dziennikarka i lekarz psychiatrii stają przed największym w życiu wyzwaniem. Próbują rozwikłać tajemnice dziwnych zbrodni. Oto nagle, nieoczekiwanie na ulicach zaczynają ginąć ludzie. Po prostu zapalają się i stają w płomieniach. Czy te żywe pochodnie to wyrafinowana forma samobójstwa, czy coś więcej? Może ktoś ich zabija? A może jest to powiązane z kultem Molocha, którego imię coraz częściej można zobaczyć wypisane na murach przemysłowego nadmorskiego miasta?

Oto francusko-belgijski sześcioodcinkowy thriller w którym mroczny nastrój i groźne tajemnice mieszają się z pełną emocji akcją i prowadzą do zaskakującego finału.

„Moloch” to produkcja napisana i wyreżyserowana przez francuskiego filmowca i twórcę komiksów Arnauda Malherbe („Chefs”, „Ogr”), w której główne role zagrali: laureat Złotej Palmy na festiwalu w Cannes Olivier Gourmet („Syn”, „Grand Central”, „Minister”), Marine Vacth („Młoda i piękna”, „Podwójny kochanek”, „Pinokio”) i Marc Zinga („Mr. Nobody”, „Imigranci”, „Spectre”).

REYKA krymiał. Premiera w niedzielę 7.11 o godz. 20:10 w Ale kino+ i od 8.11 w serwisie CANAL+ online. 

Kryminalny serial produkcji RPA, w którym tytułowa bohaterka, policyjna profilerka i psycholożka Reyka Gama próbuje równocześnie rozwiązać trudną sprawę i jednocześnie poradzić sobie z traumami z młodości. A to naprawdę trudna przeszłość – ta córka mieszanej rasowo pary, pod koniec apartheidu została porwana, a następnie więziona przez cztery lata i wykorzystywana seksualnie. Udało jej się uciec w wieku szesnastu lat. Resztę swojego życia Reyka zdecydowała się poświęcić pomaganiu innym i walce o sprawiedliwość. Teraz jej przeszłość wraca i zmusza ją do podejmowania trudnych wyborów.

Główną rolę w serialu zagrała Kim Engelbrecht, południowoafrykańska aktorka, która coraz częściej pojawia się w produkcjach powstających na północnej półkuli („Niewidzialny wróg”, „Flash”, „Wychowane przez wilki”), a partneruje jej szkocki aktor Iain Glen, popularny dzięki roli Joraha Mormonta w „Grze o tron”, ale znany także z cyklu filmów „Resident Evil”, czy serialu „Titans”, w którym wciela się w Bruce’a Wayne’a,.

Historia romansu prezydenta Billa Clintona i stażystki Moniki Lewinski, a także jego późniejszych prawnych konsekwencji. Cykl „American Crime Story” to serialowe wersje najsłynniejszych afer w historii USA. Po świetnych sezonach poświęconych procesowi O.J. Simpsona i zabójstwie Gianniego Versace przyszedł czas na opowieść o najgłośniejszym prezydenckim romansie XX wieku. Jak do niego doszło, jak go upubliczniono i jakie miał konsekwencje dla urzędującego wówczas Billa Clintona.

W prezydencką parę wcielili się Clive Owen („Bliżej”, „Sin City – Miasto grzechu”, „Plan doskonały”) i Edie Falco („Rodzina Soprano”, „Siostra Jackie”), Monikę Lewinski zagrała zaś Beanie Feldstein („Lady Bird”, „Sąsiedzi 2”, „Szkoła melanżu”). Obok nich na ekranie zobaczymy także Sarah Paulson („American Horror Story”, „Ratched”, „Mrs. America”), Annaleigh Ashford („Masters of Sex”, „W deszczowy dzień w Nowym Jorku”) i Margo Martindale („Zawód: Amerykanin”, „Żona idealna”). Serial wyprodukował i reżyserował Ryan Murphy twórca wielkich telewizyjnych hitów „Glee”, „American Horror Story”, „9-1-1”.

Amerykański miniserial opowiadający o jednym z najważniejszych bohaterów abolicjonizmu - Johnie Brownie. Człowieku, który poświęcił (dosłownie) swoje życie walce z niewolnictwem w Stanach Zjednoczonych. To właśnie jego postawa, jego czyny i jego śmierć były jedną z głównych przyczyn wybuchu wojny secesyjnej.

Oparty na powieści Jamesa McBride’a siedmioodcinkowy serial (który zdobył w tym roku nagrodę Emmy) opowiada o ostatnich miesiącach życia Browna i jego słynnej akcji. W 1859 r. wraz z synami i towarzyszącymi im ludźmi Johnie zaatakował arsenał w Wirginii licząc na wywołanie powstania niewolników.

Całość serialu wyprodukował i zagrał w nim główną rolę popularny aktor i scenarzysta, czterokrotnie nominowany do Oscara - Ethan Hawke. To niezapomniany Jesse ze słynnej trylogii Richarda Linklatera „Przed wschodem słońca”, „Przed zachodem słońca”, „Przed północą”, a także gwiazda filmów „Orbitowania bez cukru”, „Boyhood” i „Dnia próby”. Obok niego na ekranie zobaczymy m.in. Beau Knappa i Nicka Eversmana.

Ciekawa próba rekonstrukcji jednego z najważniejszych momentów amerykańskiej polityki ostatnich lat – wyborów prezydenckich, w których zwyciężył Donald Trump. Amerykanie od dawna przyzwyczaili nas do błyskawicznego przekuwania ciekawych wydarzeń na telewizyjne miniseriale. Tak jest i tym razem. Wspomnienia dyrektora FBI Jamesa Comeya, który jako drugi w historii szef agencji został zdymisjonowany przed końcem swej kadencji, zostały zekranizowane niemal natychmiast po ich książkowej premierze. Comey mocno interesował się rosyjskim wpływem na wybory i okazał się zbyt niebezpieczny dla świeżo nominowanego prezydenta. Dlatego Trump zdecydował się usunąć go z urzędu.

Teraz możemy zobaczyć jak z perspektywy szefa FBI wyglądały te wydarzenia rozgrywające się w zaciszach gabinetów najwyższych urzędników kraju. W rolę Jamesa Comeya wcielił się dwukrotny laureat Emmy Jeff Daniels („Głupi i głupszy”, „Newsroom”, „Purpurowa róża z Kairu”), a w prezydenta Donalda Trumpa Brendan Gleeson („Braveheart – Waleczne serce”, „Harry Potter i Czara Ognia”, „Kalwaria”) Co ciekawe, obaj za swe role w „Zasadzie Comeya” byli w tym roku nominowani do Złotych Globów.

Serial komediowy o tym, że zanim ludzie wreszcie zadomowią się na księżycu trzeba się do tego przygotować. Pewne zasady, standardy, procedury najlepiej jest wytrenować. I oto właśnie śledzimy zmagania mieszkańców księżycowej bazy, która znajduje się w… Winslow w Arizonie. Tam NASA wysłało ekipę zawodowców, by przez kolejne tygodnie mieszkali w kontenerach i udawali, że są na księżycu. Więc udają.

Serial „Moonbase” to dzieło grupy doświadczonych komików, którzy wspólnie napisali, wyreżyserowali i zagrali w tej sześcioodcinkowej historii. Kwartet tworzący tę opowieść to reżyser Jonathan Krisel („Portlandia”, „Baskets”) i grający główne role: Fred Armisen („Saturday Night Live”, „Legenda telewizji”), Tim Heidecker („To my” „Ant-Man i Osa”) i nominowany do Oscara John C. Reilly („Chicago”, „Stan i Ollie” „Holmes i Watson”).Gościnnie w odcinkach pojawiają się m.in. piosenkarz Adam Lambert, czy gwiazda futbolu amerykańskiego Travis Kelce, który gra samego siebie starającego się o udział w misji NASA.

Oparty na faktach serial opowiada przebieg trwającej ponad 20 lat sprawy, w której młody mężczyzna został oskarżony i skazany za brutalne zamordowanie swojej matki. Po skazaniu na dożywocie kontynuował walkę o udowodnienie swojej niewinności. Każdy odcinek opiera się na przesłuchaniach opartych na prawdziwych aktach policyjnych. Peter Sarsgaard ("Garden State", "Jarhead") gra Davida Russella, głównego detektywa w sprawie; Kyle Gallner wcielil się w rolę oskarżonego, Erica Fishera. Davida Strathairna ("Dobranoc i powodzenia", "Godzilla", "Ultimatum Bourne'a") zobaczymy w roli ojca Erica, Henry'ego Fishera, natomiast Vincenta D'Onofrio w rpli Iana Lyncha, oficera spraw wewnętrznych, który staje się największym sojusznikiem Erica Fishera.

Głośny dokument poświęcony Grecie Thunberg, twarzy młodego pokolenia walczącego o zmiany klimatyczne. O Grecie, która w tym roku wkracza w pełnoletniość świat usłyszał raptem trzy lata temu, gdy rozpoczęła szkolny strajk klimatyczny przed szwedzkim parlamentem. Spokojna szwedzka nastolatka, u której stwierdzono spektrum autyzmu zaczęła stawiać pytania, które zaskakiwały i poruszały ludzi. Jej akcja błyskawicznie nabrała rozpędu, a sama Greta stała się znaną na całym świecie aktywistką społeczną. Jej charyzma inspirowała miliony ludzi, a ona sama zaczęła podróżować po świecie przemawiając nawet na szczycie ONZ. Jedni ją uwielbiają, inni krytykują i nie znoszą. Wśród tych ostatnich są Władymir Putin i Donald Trump.

Dokument poświęcony życiu Grety miał premierę na festiwalu w Wenecji, potem trafił również na festiwal w Toronto. Ta pełnometrażowa opowieść pozwala lepiej zrozumieć fenomen Grety Thunberg i to, w jaki sposób nastolatka ze Sztokholmu stała się katalizatorem nowego podejścia do planety, na której żyjemy.

Ten dokument ma trzech bohaterów. Wybitnego polskiego reżysera, laureata Oscara  - Romana Polańskiego, równie wybitnego fotografa - Ryszarda Horowitza i Kraków - miasto ich młodości, do którego wspólnie wracają po wielu latach. Film jest zapisem ich spaceru ulicami stolicy Małopolski, spaceru pełnego wspomnień. Również pełnych ciężkich chwil z  dzieciństwa. Wszak obaj byli młodymi żydowskimi chłopcami, którzy z trudem przetrwali II Wojnę Światową. Polański ukrywany był przez chłopów w podkrakowskiej wsi (w filmie jesteśmy świadkami spotkania z ich potomkami), a Horowitz był jednym z uratowanych przez Oskara Schindlera (pojawia się w finale „Listy Schindlera” Spielberga).

Ten film pełen anegdot, nostalgii i wspomnień o świecie, który już dawno nie istnieje to czas refleksji, ale też historia przyjaźni, w której humor miesza się z pamięcią o traumie, a wielki świat z małą intymną chwilą zaklętą w krakowskich murach. Film zdobył nagrody publiczności na Krakowskim Festiwalu FIlmowym i Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym.

Nowe pokolenie kobiet w zakonie zaczyna odchodzić od przyjętych w skostniałej hierarchii kościelnej reguł. Czy uda im się żyć po swojemu, a jednocześnie pozostać oddanymi posłannikami wiary?

Seria dokumentalna odkrywająca kulisy życia zakonnic jest wielowymiarowym spojrzeniem na egzystencję kobiet obdarzonych powołaniem. Głównym założeniem projektu jest pokazanie każdego aspektu związanego z kobiecymi zakonami - od momentu nowicjatu, poprzez zakonną codzienność, po przypadki odejścia z duchowieństwa.

Nie mamy pojęcia, z czym dokładnie wiążą się śluby zakonne ani przez ile etapów zakonnice muszą przejść, żeby stać się pełnoprawnymi uczestniczkami tego świata. „Zakonnice” opowiadają o blaskach i cieniach ich życia i dokonywanych przez nie codziennie wyborów.

Amerykański chrześcijański bloger i dziennikarz Doug Rawling podczas wizyty w Egipcie zostaje porwany przez irańskich agentów, przewieziony przez granicę i oskarżony o szpiegostwo. Gdy jego żona uświadamia sobie, że z rozmaitych powodów nic nie załatwi oficjalnymi kanałami, decyduje się wybrać na Bliski Wschód i spróbować ocalić swego ukochanego na własną rękę. Opowieść o wierze i miłości, w imię których człowiek potrafi przekroczyć każdą granicę.

Scenarzystą i reżyserem „Niewiernego” jest Cyrus Nowrasteh, amerykański twórca filmowy irańskiego pochodzenia znany z takich filmów jak „Młody Mesjasz” czy „Ukamienowanie Sorai M.” Główną rolę Douga Rawlinga zagrał Jim Caviezel, pamiętny Jezus z „Pasji” Mela Gibsona, który zagrał także w „Częstotliwości”, „Cienkiej czerwonej linii”, czy serialu „Impersonalni”. Na ekranie towarzyszą mu Claudia Karvan („Daybreakers – Świt”, „Akwamaryna”), Hal Ozsan („Czarna lista”, „Jessica Jones”) i Isabelle Adriani („Coś pięknego”, „Amerykanin”).

Oparty na autentycznych wydarzeniach kryminalny dramat, który był pełnometrażowym kinowym debiutem reżyserskim Christopha Waltza. Ten austriacki aktor światową karierę i dwa Oscary zawdzięcza rolom w filmach Quentina Tarantino („Bękarty wojny”, „Django”). Zagrał także najnowszą wersję najsłynniejszego przeciwnika agenta 007, Blofelda („Spectre”, „Nie czas umierać”). Waltz w „Układzie idealnym” wciela się w Ulricha Motta. Bohater żeni się ze znacznie starszą emerytowaną dziennikarką polityczną Elsą Brecht, a potem dzięki jej kontaktom i koneksjom zaczyna robić karierę w wojsku i polityce. Jego urokowi nie poddaje się tylko córka Elsy, Amanda i cały czas podejrzewa Ulricha o złe zamiary. Czy ma rację?

Waltzowi do swojego projektu udało się zaprosić dwie wybitne aktorki – w rolę Elzy wcieliła się laureatka Oscara Vanessa Redgrave, wielka brytyjska gwiazda, która wzbudzała zachwyt już w latach sześćdziesiątych ubiegłego wielu („Powiększenie”, „Oto jest głowa zdrajcy”) i wciąż pojawia się w filmach. Amandę zagrała zaś czterokrotnie nominowana do Oscara Annette Bening („American Beauty”, „Wszystko w porządku”, „Valmont”).

Czasem jedno użycie klaksonu na ulicy może zmienić nasze życie. Ten film to ekstremalna wersja takiej właśnie historii. Rachel stoi w korku, spóźniona i zdenerwowana. Trąbi na jednego z kierowców, by go pośpieszyć na światłach. Niestety trafia na kogoś, kto jest nie tylko znacznie bardziej zdenerwowany, ale wręcz zdeterminowany, by się odegrać i dać jej za to naprawdę dotkliwą nauczkę. Rozpoczyna się pogoń, w której Rachel będzie musiała nie tylko uciekać, ale też walczyć o siebie i swoich bliskich.

Ten elektryzujący thriller dobrze oddający atmosferę XXI wieku, to przede wszystkim aktorski popis Russela Crowe. Laureat Oscara, pamiętny „Gladiator”, „Informator”, czy „Człowiek ringu” tym razem szaleje jako wściekły na cały świat mężczyzna, który chce za wszelką cenę wyładować swój gniew. Na ekranie towarzyszą mu Caren Pistorius („Zabójcze maszyny”, „Światło między oceanami”) jako Rachel oraz Jimmi Simpson („Westworld”, „House of Cards”) i Gabriel Bateman („Laleczka”, „Kiedy gasną światła”).

DUBLERKA akcja, thriller. Premiera w niedzielę 14.11 o godz. 21:30 w CANAL+ PREMIUM oraz od 15.11 w serwisie CANAL+ online. 

Dublerka komediowej aktorki zaczyna zastępować ją nie tylko w mniej ważnych filmowych ujęciach. Trafia za nią do ośrodka odwykowego, a z czasem zaczyna zastępować ją niemal wszędzie. To wygodne, ale tylko do czasu. Czy Candy ma jeszcze szansę na odzyskanie swego życia i swej kariery, czy już przegapiła moment, w którym straciła wszystko na rzecz swojej dawnej dublerki?

Ta komedia o branży filmowej i nie tylko to przede wszystkim popis Drew Barrymore, która oczywiście zagrała obie role – Candy i jej dublerki Pauli. Nagrodzona Złotym Globem i dwiema statuetkami Emmy gwiazda bawi nas i wzrusza na ekranie już od czterdziestu lat, od kiedy cały świat poznał ją jako małą Gertie w „E.T.” Stevena Spielberga. Potem widzieliśmy ją m.in. w „Aniołkach Charliego”, „Trującym bluszczu” i „Szarych ogrodach”.

Na planie Drew towarzyszą znani i charakterystyczni aktorzy komediowi: Holland Taylor („Legalna blondynka”, serial „Dwóch i pół”), Ellie Kemper („Umbreakable Kimmy Schmidt”, „Biuro”, „Druhny”) i T.J. Miller (cykl „Deadpool”, serial „Dolina krzemowa”).