W weekend na antenie CANAL+ SPORT kibice najlepszej koszykarskiej ligi świata zobaczą trzy spotkania. W piątek broniące tytułu Golden State Warriors zmierzą się z Memphis Grizzlies. W sobotę Chicago Bulls podejmą u siebie Toronto Raptors, a cykl transmisji zakończy niedzielne spotkanie Milwaukee Bucks – Washington Wizards.
Fanów koszykówki w najlepszym wykonaniu czeka weekend pełen emocji. W nocy z piątku na sobotę mistrzowie NBA zrobią wszystko, aby zrewanżować się ekipie Memphis Grizzlies za ostatnią ligową porażkę. Początek spotkania o 4:30 w CANAL+ SPORT.
- Na ten mecz liderzy całej NBA zmobilizują się szczególnie. Przecież w grudniu w Memphis zostali stłamszeni, jak nigdzie indziej. Na parkiecie rywali nie dość, że ulegli 21 punktami, to zdobyli ich ledwie 89. Zdecydowanie najmniej w sezonie i blisko 30 poniżej swej najwyższej w lidze średniej. Warriors na pewno mają te fakty w pamięci – mówi komentator NBA w CANAL+ SPORT Wojciech Michałowicz.
Następnego dnia zespół z Chicago podejmie Toronto Raptors. Drużyna z Wietrznego Miasta ma obecnie taką samą liczbę wygranych i przegranych meczów. W którą stronę nastąpi przełamanie? Odpowiedź na to pytanie poznają widzowie w sobotę. Początek transmisji o 2:00 w CANAL+ SPORT.
- Chicagowskie Byki szokują niestabilnością, ale potrafią się zmobilizować i realizować ogromny przecież potencjał talentów, w starciach z potentatami. A takimi są już kolejny sezon Raptors. W hierarchii Wschodu drużyna z Kanady znów ustępuje jedynie mistrzom z Cleveland – dodaje Michałowicz.
Cykl transmisji zakończy mecz wicelidera Dywizji Centralnej - Milwaukee Bucks z numerem 3. Dywizji Południowowschodniej - Washington Wizards. Początek spotkania o godzinie 20:00 w CANAL+ SPORT.
- Dla zespołu Marcina Gortata to konfrontacja wielce ambicjonalna. Czarodzieje dwukrotnie pokonywali już rywali z Wisconsin u siebie, ale w grudniu w Milwaukee doznali nie dość, że najwyższej z dotychczasowych porażek - aż 27-punktowej, to jeszcze stracili najwięcej punktów - 123. Tym bardziej fascynująco zapowiada się więc rywalizacja polskiego środkowego Wizards ze świetnymi w defensywie gigantami gospodarzy klasy Johna Hensona i Grega Monroe. Bo podziwianie wyczynów greckiego Magic Johnsona Bucks - Janisa Antetokounmo, który w wygranej z ekipą Gortata zdobył aż 39 punktów, to już przyjemność sama w sobie – ocenia Wojciech Michałowicz.
Plan transmisji NBA:
Piątek, 6 stycznia
4:30 Golden State Warriors - Memphis Grizzlies, CANAL+ SPORT
Komentarz: Wojciech Michałowicz, Waldemar Kijanowski
Sobota, 6 stycznia
2:00 Chicago Bulls - Toronto Raptors, CANAL+ SPORT
Komentarz: Michał Łopaciński, Hubert Radke
Niedziela, 8 stycznia
20:00 San Antonio Spurs – Chicago Bulls, CANAL+ SPORT
Komentarz: Wojciech Michałowicz, Radosław Hyży
- Na ten mecz liderzy całej NBA zmobilizują się szczególnie. Przecież w grudniu w Memphis zostali stłamszeni, jak nigdzie indziej. Na parkiecie rywali nie dość, że ulegli 21 punktami, to zdobyli ich ledwie 89. Zdecydowanie najmniej w sezonie i blisko 30 poniżej swej najwyższej w lidze średniej. Warriors na pewno mają te fakty w pamięci – mówi komentator NBA w CANAL+ SPORT Wojciech Michałowicz.
Następnego dnia zespół z Chicago podejmie Toronto Raptors. Drużyna z Wietrznego Miasta ma obecnie taką samą liczbę wygranych i przegranych meczów. W którą stronę nastąpi przełamanie? Odpowiedź na to pytanie poznają widzowie w sobotę. Początek transmisji o 2:00 w CANAL+ SPORT.
- Chicagowskie Byki szokują niestabilnością, ale potrafią się zmobilizować i realizować ogromny przecież potencjał talentów, w starciach z potentatami. A takimi są już kolejny sezon Raptors. W hierarchii Wschodu drużyna z Kanady znów ustępuje jedynie mistrzom z Cleveland – dodaje Michałowicz.
Cykl transmisji zakończy mecz wicelidera Dywizji Centralnej - Milwaukee Bucks z numerem 3. Dywizji Południowowschodniej - Washington Wizards. Początek spotkania o godzinie 20:00 w CANAL+ SPORT.
- Dla zespołu Marcina Gortata to konfrontacja wielce ambicjonalna. Czarodzieje dwukrotnie pokonywali już rywali z Wisconsin u siebie, ale w grudniu w Milwaukee doznali nie dość, że najwyższej z dotychczasowych porażek - aż 27-punktowej, to jeszcze stracili najwięcej punktów - 123. Tym bardziej fascynująco zapowiada się więc rywalizacja polskiego środkowego Wizards ze świetnymi w defensywie gigantami gospodarzy klasy Johna Hensona i Grega Monroe. Bo podziwianie wyczynów greckiego Magic Johnsona Bucks - Janisa Antetokounmo, który w wygranej z ekipą Gortata zdobył aż 39 punktów, to już przyjemność sama w sobie – ocenia Wojciech Michałowicz.
Plan transmisji NBA:
Piątek, 6 stycznia
4:30 Golden State Warriors - Memphis Grizzlies, CANAL+ SPORT
Komentarz: Wojciech Michałowicz, Waldemar Kijanowski
Sobota, 6 stycznia
2:00 Chicago Bulls - Toronto Raptors, CANAL+ SPORT
Komentarz: Michał Łopaciński, Hubert Radke
Niedziela, 8 stycznia
20:00 San Antonio Spurs – Chicago Bulls, CANAL+ SPORT
Komentarz: Wojciech Michałowicz, Radosław Hyży